niedziela, 28 kwietnia 2013

Mały koszmarek od Joanny

Hej Kochane ! ;)
Chciałam Wam powiedzieć, że od wtorku czeka mnie dużo nauki, więc krucho będzie z moją obecnością na blogu. No i niestety od piątku do niedzieli nie będę miała możliwości pisania notek, ale będę Was odwiedzać ponieważ mam zainstalowanego bloggera na telefonie ;) Wyjeżdżam z rodzicami do domku koło Ełku aby zobaczyć czy po zimie jest wszystko ok, posprzątać oraz ogarnąć ogródek, więc w wolnych chwilach chętnie będę do Was zaglądać ;)

Dziś chciałam Wam przedstawić mały koszmarek, dzięki któremu poczułam się jak troll ze strąkami na głowie. Jest nim lakier do włosów Joanna Styling effect.



Jak to się stało, że trafił w moje ręce? Otóż tak : miałam iść po szkole kupić lakier do włosów, jednak kiedy wróciłam do domu mama powiedziała : kochanie nie musisz już iść bo już kupiłam. Już od początku wiedziałam, że będzie to bubel bo kiedyś miałam lakier Joanny i w przeciwieństwie do odżywek czy szamponów okazał się totalną klapą.

Producent zapewnia :
Lakier bardzo mocny to doskonała propozycja dla osób lubiących superutrwalenie fryzury. Zapewnia trwałość i połysk oraz nadaje elastyczność i i lekkość. Zawiera filtr UV i aktywne składniki chroniące włosy przed przesuszeniem i szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego. Lakier zapewnia wyjątkowy wygląd fryzury, nie skleja i nie wysusza włosów oraz daje się łatwo wyczesać.

Moja opinia:

Bla bla bla - tyle obietnic a prawie żadnej nie spełnia.
- nie ma żadnego utrwalenia fryzury. Po upływie 15 minut od spryskania moja grzywka staje się oklapnięta i do tego nieestetycznie się rozwarstwia na 50 części...
- połysku też nie zauważyłam nawet minimalnej namiastki
- elastyczność i lekkość? hmm, ciekawe
- zawiera filtry UV chroniące przed przesuszeniem - super tylko, że sam lakier już przesusza moje włosy
- owszem daje się łatwo wyczesać, ale przy głowie tworzą się klejące strąki - jakbym wysmarowała włosy klejem i do tego mają lekko biały nalot...
- lakier ma duszący zapach
- kiedy spryskam włosy to aż mi gorzko w buzi...

Podsumowując:
Jest to kosmetyczna tragedia, której nie polecam.

Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia ;*

31 komentarzy:

  1. Nie miałam nigdy, ale po tym na pewno się na żaden z tej firmy nie skuszę ;o

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam o utrwaleniu 3 (taki żółty) i był to baani!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej no coś Ty! Ja mam lakier z tej serii i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak tragiczny!!!!! zgadzam się z Twoją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Także się zgadzam z Twoją opinią :) użyłam ok 4-5 razy i wyrzuciłam :/

    Pozdrawiam
    Kobieca-Strefa

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie używałam i już raczej nie użyję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam lakieru z Joanny.
    Dobrze wiedzieć, że jest beznadziejny będę omijać go szerokim łukiem;)
    Ja sobie bardzo cenię lakiery z welli;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo lubię lakiery do włosów firmy Nivea. Zwłaszcza ten nabłyszczający :)

    OdpowiedzUsuń
  9. w ogóle nie używam lakierów, od święta tylko mamie podbieram Taft ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że się nie sprawdził. Ja baardzo rzadko używam lakierów. Czasami, jak na jakąś imprezę się wybieram :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę się jego strzegła jak ognia.

    OdpowiedzUsuń
  12. oj nie używam zbyt często lakieru, ale będę pamiętał, żeby na niego uważać. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Coraz więcej negatywnych opinii o Joannie widzę, sama też sie zawiodłam na produktach do włosów z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam spray z tej linii też mi niespecjalnie przypadł do gustu;/
    Udanego tygodnia i wracaj cała i zdrowa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za produktami do włosów z Joanny

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam piankę do włosów z Joanny i, na szczęście, spisuje się lepiej niż lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mój lakierowy ulubieniec to TAFT, polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj słabo wypadł, dobrze wiedzieć, że nie jest wart uwagi, co prawda ja lakieru do włosów nie używam, ale mogę innych uprzedzić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie mile zaskoczenie, będę go omijać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam go, ale po przeczytaniu Twojej recenzji na pewno go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  21. Uuu dobrze wiedziec że jest taki okropny;|, :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja na całe szczęście nie miałam, ale na pewno będę na niego uważać :)



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze wiedzieć.Będę go unikać ;)
    Zapraszam też do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki za ostrzeżenie!:)

    OdpowiedzUsuń
  25. dobrze wiedzieć, nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam okazji skorzystać, ale będę pamiętać czego unikać;)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja lakieru do włosów mało używam, ale mam w domu TAFT, od jakiegoś święta się przydaje:)

    OdpowiedzUsuń
  28. miałam i po kilku użyciach wyrzuciłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i poświęcony mi czas.
Każdy komentarz bardzo mnie cieszy, ponieważ wasze wypowiedzi i opinie są dla mnie ważne :)