środa, 3 kwietnia 2013

essence soft touch mousse make-up

Hej Dziewczyny! ;*
Dzisiejszy dzień przynosi mi same niemiłe niespodzianki. Muszę powiedzieć, że to trochę frustrujące, bo już od dawna nie słyszałam żadnej dobrej nowiny. No ale cóż...raz jest lepiej a raz gorzej, dlatego trzeba podnieść głowę, uśmiechnąć się i brnąć do przodu niczym torpeda ;p

Dziś przedstawię Wam krótką recenzję podkładu essence w formie musu. Jest to mój pierwszy tego typu podkład, dlatego wybrałam coś niedrogiego i w miarę zachwalanego przez dziewczyny ;)





Mus (mój kolor 01matt sand) znajduje się w szklanym słoiczku o pojemności 16g. Kosztuje 15,99zł.


Producent gwarantuje nam naturalny efekt makijażu oraz matowe wykończenie. 
Czy jest tak naprawdę?


Kolor wydaje się dość ciemny, jednak po rozsmarowaniu dobrze dopasowuje się do skóry ;)

Moja opinia:
- Podkład ma lekką konsystencję musu, co bardzo ułatwia rozprowadzanie produktu na twarzy
- nie tworzy efektu maski
- nie zapycha
- matuje moją tłustą skórę na 5 godzin (a u mnie to sukces ;p)
- nie roluje się
- równomiernie znika z twarzy przez co nie tworzą się plamy
- jest bezwonny
- przyzwoicie kryje (nie muszę używać korektora, ponieważ maskuje moje drobne wypryski)
- nie tworzy smug
- jest w miarę wydajny (opakowanie wystarcza mi średnio na 1,5 miesiąca - jak na taką pojemność jest ok)
- niestety mocno podkreśla suche skórki. Bez porządnego peelingu twarzy i kremu nawilżającego nie radzę go używać, ponieważ podkreśli każdą skórkę. Jest to chyba jedyna wada jakiej się dopatrzyłam.

Podsumowując: Jest to dobry matujący podkład w musie, który daje naturalny efekt oraz pudrowe wykończenie. Niestety mocno podkreśla suche skórki, dlatego nie polecam go osobom o suchej cerze. Czy kupię go ponownie? Nie od razu, ponieważ szukam ideału, ale jeszcze kiedyś na pewno ;p

Pozdrawiam serdecznie ;)
Justyna

41 komentarzy:

  1. uwielbiam podkłady w musie :):) ten też musi byc super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Głowa do góry kochana, w końcu będzie lepiej :* A z moją suchą cerą o podkładzie w musie mogę niestety tylko pomarzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam podkładu w musie, wypróbuję w najbliższej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. na początku z przygoda z makijażem to się sprawdzał miała ten i ten niebieski pare razy

    OdpowiedzUsuń
  5. Swego czasu używałam tylko podkładów w musie, ale od kilku lat przerzuciłam się na te płynne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie,zawsze trafia się jakiś gorszy dzień.Co do podkładu,to nigdy go nie stosowałam,ale skoro matuje na 5 h to może kiedyś go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mojej ceru podkłady w musie się nie nadają :/

    OdpowiedzUsuń
  8. własnie chciałam go kupić ale te uwidaczniane suche skórki jakoś mnie zniechęciły :/

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, ze podkresla:( ale poki co podkladu nie poszukuje:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam podkładu w musie :D Ciekawe, czy bym była z niego zadowolona.

    I głowa do góry :):*

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie wiedziec ze jest wmiare dobry i godny uwagi;)

    OdpowiedzUsuń
  12. W musia miałam kiedyś coś z maybelline:)
    Głowa do góry, zła passa nigdy nie trwa wiecznie a gdy tylko zaświeci słońce wszystko nabierze innych barw;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda bo ja mam akurat suchą cerę :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kiedyś podkład w musie z maybelline i byłam z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  15. mam sucha skórę i skórki suche więc nie kupię raczej:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Parę lat temu (jeszcze przed odkryciem podkładu Lirene) używałam tych w musie. Niestety nie pamiętam jakie miałam odczucia ;/.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie stosowałam jeszcze podkładu w musie; p

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie używam podkładu, ale jeśli ten podkreślałby suche skórki... to na pewno w moim wypadku odpada.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nigdy nie miałam podkładu w musie. Ale skoro ten matuje skórę to może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak dla mnie daje zbyt sztuczny efekt, ale faktycznie matt fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, mam ten sam produkt i u mnie jest wręcz przeciwnie- tworze okropną maskę na twarzy, roluje się.. Po prostu badziew. Cieszę się, że chociaż Tobie podpasował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to taka mała ruletka, każda cera niestety reaguje inaczej ;/

      Usuń
  22. Wygląda tak niepozornie, a tak fajnie wypadł :) ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jak podkreśla suchości to niestety nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. p.s teraz dopiero się zorientowałam że jeszcze Cię nie dodałam do ulubionych :( ale w mgnieniu oka do nich wskakujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Opis bardzo zachęcający, a sam podkład kuszący, ja niestety ze względu na suchą skórę będę musiała odmówić sobie przyjemności wypróbowania:( Życzę także by kolejne dni przyniosły dużo pozytywnych wrażeń i niespodzianek:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Podklad w formie musu wydaje sie ciekawy, chociaz nie uzywam podkladow:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdy nie miałam ale nie lubię podkładów, które podkreślają suche skórki :( Obecnie używam podkład z Perfecty i jestem z niego bardzo zadowolona ;))

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś używałam musu od Maybellina, był całkiem przyjemny, ale jednak wolę płynne podkłady. Ale Essence wydaje się fajną alternatywą dla musu Maybellina.

    OdpowiedzUsuń
  29. ja osobiście nigdy go nie stosowałam ale uwielbiam tą firmę;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam go kiedyś i też byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  31. używałam kiedyś,bardzo go lubiłam,ale po jakimś czasie zaczął mi wysuszać twarz:(
    obserwujemy?:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochałam ten podkład i miałam 4 opakowania ale zrobił sie za ciemny i teraz lezy i czeka na lato :(

    OdpowiedzUsuń
  33. Sama nie wiem.. nie mam przekonania do tych podkładów - musów ;-) Może się przełamię i w końcu wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajnie, ze się u Ciebie sprawdził. Ja raczej go nie kupie, bo nie podoba mi się forma słoiczka.

    OdpowiedzUsuń
  35. jakoś nie mam dobrych wspomnień z firmą essence i z tego co patrzyłam to ma ona dla mnie za ciemne podkłady ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciągle się nad nim zastanawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i poświęcony mi czas.
Każdy komentarz bardzo mnie cieszy, ponieważ wasze wypowiedzi i opinie są dla mnie ważne :)