Hej Dziewczyny ! ;*
Co za piękny, ciepły i słoneczny dzień ! ;)
Dziś przedstawiam Wam puder - essence all about matt.
Jest moim ideałem jeśli chodzi o działanie. Ma jadną wadę - opakowanie.
Co za piękny, ciepły i słoneczny dzień ! ;)
Dziś przedstawiam Wam puder - essence all about matt.
Jest moim ideałem jeśli chodzi o działanie. Ma jadną wadę - opakowanie.
Opis producenta:
Transparentny, sypki puder nałożony na podkład matuje skórę i ujednolica makijaż. poręczne opakowanie zawiera malutkie otwory dozujące odpowiednią ilość pudru. bez efektu świecenia przez cały dzień. dopasowuje się do każdego odcienia skóry.
Opakowanie zawiera 11g produktu, który jest ważny 18 miesięcy po otwarciu.
Moja opinia:
- ma beznadzieje opakowanie, które zawiera w środku folijkę ochronną, jednak muszę powiedzieć że ta folijka nic nie daje! Dziurki są tak duże, że puder rozsypuje się po całym opakowaniu
- jest troszkę pylący
+ bardzo dobrze zmielony
+ matuje na długo (Mam tłustą cerę i świecę się zawsze i wszędzie nawet po użyciu pudru. Dzięki niemu i podkładowi essence all about matt, o którym recenzja już niedługo, moja buzia jest matowa cały dzień)
+ ładnie ujednolica makijaż
+ świetnie dopasowuje się do odcienia skóry
+ jest wydajny
+ cena: 15,49 zł
+/- nie posiada żadnego puszka/gąbeczki
+/- użyty w dużej ilości może bielić (jednak wątpię, że ktoś nakłada kilo tapety ;p)
Podsumowując: Jest to puder godny polecenia. Zdecydowanie spełnia swoje zadanie - matuje i ujednolica makijaż. Jego wadą jest opakowanie, posiadające zbyt duże otwory, przez które wydostaje się dużo pudru. Polecam ;)
Pozdrawiam i życzę Wam miłego weekendu ;*
u mnie się nie sprawdził, zdecydowanie lepiej radzi sobie u mnie mąka ziemniaczana ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten puder, już słyszałam kilka razy u nim. Jak wykoncze swoje zbiory to chyba go kupię.
OdpowiedzUsuńa może warto go przesypać do innego pojemniczka?
myślałam nad tym, ale niestety nie mam żadnego pojemniczka ;/
Usuńja stosuję puder bambusowy, podejrzewam że działanie ma podobne. Ciekawa jestem czy używasz go razem w pudrem w kamieniu czy osobno? Ja lubię się oprószyć po skończonym makijażu... :)
OdpowiedzUsuńI też mam problem z pojemniczkiem. Przesypałam do po starego pudełka po podkładzie mineralnym i jest lepiej :)
Usuńużywam go osobno i jestem bardzo zadowolona ;)
UsuńSłyszałam, że jest ok!:)
OdpowiedzUsuńA myślałaś, żeby wypróbować zasypkę dla dzieci? Ja kupuję babydream i ma te same plusy co puder, który opisałaś, a kosztuje o wiele mniej. Co prawda trochę bieli jeśli nałożymy go za dużo, ale fajnie matuje twarz! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam. Muszę spróbować :) dziękuję za radę kochana ! :)
UsuńPozostaję wierna swojemu Stay Matte :).
OdpowiedzUsuńUżywam stay matte :) jestem w niego bardzo zadowolona, jednak ten z essence bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńRównież używam stay matte, ale niestety w tym miesiącu zabrakło mi na niego funduszy ;p
UsuńAle szczerze mówiąc matuje mnie na góra 3 godziny :) jeśli jest ciepło to niestety na godzine :/ właśnie wczoraj zakupiłam ten z essence :) mam nadzieję, że się na mnie sprawdzi :)
UsuńJa zwykle do matowienia twarzy używam pudru babydream albo sensique, ale chyba dla odmiany skuszę się na ten. Takie transparentne chyba są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam jego poprzednią wersję i był moim wybawieniem przy całonocnych imprezach :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam tylko prasowany, jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale mieć zamierzam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kupiłam. Mam nadzieję, że będzie mi służył. Fakt opakowanie jest okropne, ledwo się przechyli i już puder jest WSZĘDZIE.
OdpowiedzUsuńjak chciałam go kupić nie mogłam go znaleźć w żadnej Naturze
OdpowiedzUsuń;)
Ja do matowienia używam pudru transparentnego z Vipery i jestem z niego zadowolona, ale ten puder Essence też mnie nęci.
OdpowiedzUsuńNajlepszym sposobem byłoby przesypanie go do innego pudełeczka.
OdpowiedzUsuńCiekawy puder :)
posiadam jeden puder taki i nawet nie używam go :))
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale opis zdecydowanie mnie zachęca:)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale jest bardzo ciekawy. Szkoda, że to opakowanie jest kiepskie. Ale cena jest bardzo w porządku :)
OdpowiedzUsuńCo prawda niezgodnie z tematem ale nie mogłam się powstrzymać masz piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję ;p
UsuńJeśli dobrze działa to może bym przeżyła jakoś te duże dziury ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i się kompletnie nie sprawdził :( dream mate powder z maybelline używam od 2 lat i jest dla mnie de best :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sypkie pudry transparentne :) szkoda tylko, że przez duże dziury marnuje się kosmetyk ;/
OdpowiedzUsuńMiałam ten puder, ale w starej wersji i u mnie się nie sprawdził - zapychał mnie :(
OdpowiedzUsuńMam ten puder i sprawdza się przyzwoicie ;) to mój pierwszy sypki puder, zawsze używałam tylko w kamieniu - teraz używam je zamiennie ;]
OdpowiedzUsuńMam jego wersję prasowaną i jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuń