poniedziałek, 26 stycznia 2015

Ulubieńcy grudnia/stycznia

Hej Dziewczyny!
Zaczęły się ferie więc można trochę odpocząć, poleżeć przy herbatce, poczytać ulubioną książkę czy sięgnąć po inne przyjemności. Dziś mam  totalny dzień relaksu, którego tak brakowało :P
19 stycznia skończyłam 21 lat i co raz poważniej zaczynam myśleć o życiu i o tym jak to życie ułożyć, w którą stronę pójść.  Piękne zimowe wieczory, strasznie nasuwają mi takie rozkminy ;P

No ale do rzeczy! Dziś chcę Wam przedstawić kilku moich ulubieńców grudnia i stycznia. Myślę, że zagoszczą u mnie długi czas, bo bez niektórych nie wyobrażam sobie już teraz mojego makijażu :)



1. Odżywka bez spłukiwania Gliss Kur - jest to jedyna odżywka tej marki, która nie obciążyła moich włosów po dłuższym czasie użytkowania,
2. Nawilżające mleczko do demakijażu Clarena - świetne mleczko, które nie podrażnia, ładnie pachnie i pięknie domywa makijaż,
3. Olejek do ciała Wellness&Beauty o zapachu oleju jojoba i masła shea - świetnie pachnie i fajnie nawilża skórę,
4. Intensywnie nawilżający krem NIVEA,


5. Elektryczna szczoteczka do twarzy z biedronki - fajnie masuje buzię i złuszcza naskórek. Nie wydaje się być mocno trwała i solidna jednak na razie spisuje się super. Nie będzie płaczu jak się zepsuje, ponieważ kosztowała jedyne 19,99 zł :),
6. Szczotka Tangle Teezer - bardzo ją lubię, świetnie radzi sobie ze splatanymi włosami i śmiało rozczesuję nią jeszcze mokre po umyciu kudełki :P,


7. Tusz Maybelline z serii the Colossal - jak można zauważyć, jestem fanką tuszy Maybelline więc musiałam wypróbować kolejną wersję Colossal  :P 
8. Tusz Lovely Curling Pump Up - po przeczytaniu pozytywnych opinii postanowiłam go wypróbować i się nie zawiodłam,
9. Podkład Max Factor Face Finity all day flawless - mój podkład idealny! Szukałam i znalazłam!


10. Bronzer Bahama Mama the Balm -urodzinowy prezent od ukochanego, kultowy produkt, chyba dobrze wszystkim znany :P, zakochałam się w nim od pierwszego użycia,
11. Kredka my Secret - bardzo fajna kredka, nadaje się zarówno na powiekę jaki i na linię wodną,
12. Pigment KOBO - świetny pigment w niskiej cenie,
13. Eyeliner w słoiczku Rimmel - wydajny, nasycona czerń, długo się utrzymuje - jestem na tak :D,
14. Matowy cień my Secret w kolorze 505 - idealny do wyrównania kolorytu powieki, świetna jakość w niskiej cenie,


15. Ampułki Radical przeciw wypadaniu włosów - jak na razie spełniają swoje zadanie, zobaczymy jaki będzie efekt końcowy.

Więcej informacji i odczuć o tych kosmetykach podam Wam w szczegółowych recenzjach :) Używałyście któregoś z tych produktów? Sprawdzają się? Chętnie poznam Wasze opinie.

Pozdrawiam :)

20 komentarzy:

  1. Nie znam kompletnie nic z Twoich ulubieńców. Wszystko ciagle przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eyeliner mam i lubię, a za cieniem z my Secret muszę się rozglądnąć, właśnie ostatnio słyszałam że jest świetny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię ta ampułki z Radicala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ampułki Radical - muszę sprawdzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dzisiaj kupiłam tę szczotkę elektryczna tylko,że zieloną:)

    OdpowiedzUsuń
  6. myślałam nad ową szczotką do twarzy ale w końcu nie kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło nam, że mleczko z serii Senstive Line tak dobrze sprawdziło się u Ciebie. Sensitive Milk doceniają przed wszystkim Panie z cerą wrażliwą, naczyniową i ze skłonnością do alergii. Kosmetyk jest wydajny, skuteczny ale przy tym bardzo delikatny. Do oczyszczania delikatnej cery polecamy również peeling enzymatyczny z tej samej serii - do stosowania 1-2 w tygodniu. Pozdrawiamy i pięknie dziękujemy za recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana ja 23 stycznia skończyłam 21 lat i u mnie na chwilę obecną tylko praca i praca :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa efektu ampułek do wlosów. Daj znać co i jak po skończeniu kuracji ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim razie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!:*
    Ten żółty tusz z Lovely jest moim ulubieńcem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten tusz z Lovely jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam odżywki w spray'u marki Gliss Kur. Ułatwiają rozczesywanie włosów, nie obciążają ich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam pigmenty Kobo, cienie My Secret i chyba ten tusz Lovely też miałam, ale pewna nie jestem ;p
    Cienie My Secret lubię, za matowymi pigmentami Kobo nie przepadam.
    Kusi mnie ten olejek do ciała Wellness&Beauty ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. maskara z Lovely jest też moim ulubieńcem :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten bronzer mnie bardzo kusi :)) Ma świetne opakowanie :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda opakowanie jest świetne i jest wydajny, więc wart swojej ceny :)

      Usuń
  16. Tusz do rzęs Lovely i TT bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i poświęcony mi czas.
Każdy komentarz bardzo mnie cieszy, ponieważ wasze wypowiedzi i opinie są dla mnie ważne :)