Hej Dziewczyny ! ;)
Zadowolona z wczorajszych zakupów jeszcze tego samego dnia wieczorem, zrobiłam sobie przeciwtrądzikową maseczkę SYNERGEN. Jest to najgorsza maseczka jaką kiedykolwiek miałam.
Opis producenta:
- oczyszcza pory
- zapobiega zanieczyszczeniom
- łagodzi podrażnienia
- odświeża i orzeźwia
Moja opinia:
Miała dziwny kolor, okropny zapach a jeśli chodzi o działanie - nie chce tego wspominać.
Od razu po nałożeniu maseczki skóra tak strasznie zaczęła mnie piec, że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić! Zmyłam ją czym prędzej. Miałam czerwone podrażnione czerwone plamy na buzi i po ok. 15 min moja skóra się zrobiła bardzo tłusta.
Szybko posmarowałam ją kremem BAMBINO ale twarz nadal mnie piecze.
Wiele osób się nią zachwyca, a mi spędziła sen z powiek pieczeniem mojej biednej twarzy.
NIE POLECAM
Pozdrawiam ;)
Justyna
oj jej nie uzywałam i raczej tego nie zrobię bo nie chce tego pieczenia ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam i nie chcę
OdpowiedzUsuńw ogóle unikam kosmetyków Synergen, wiele blogerek narzeka na nie
A ja jutro robię moją maseczkę :D Na razie miałam lenia
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie używałam jej. Z kosmetyków Synergen lubiłam tylko różowy peeling ;P
OdpowiedzUsuńhehe... znam ten ból też użyłam kiedyś tej maski :)
OdpowiedzUsuńnie używalam ale słyszałam o niej.
OdpowiedzUsuńJeju, dobrze wiedzieć. Na pewno jej nie kupię..
OdpowiedzUsuńJa jej używam, ale tylko na miejsca, do których jest przeznaczona czyli te z wągrami. Nos oczyszcza doskonale, nie położyłabym jej na policzki..brrr...
OdpowiedzUsuńUuuuuu masakra;| Pamiętam że moja twarz na jakąś maseczkę też tak zareagowała, była bordowa! i trzymało mi się tak to przez parę dni brr. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoj to jej nie uzywam, nawet nie probuje, mimo ze korektor z tej firmy jest swietny :) obserwuje i zapraszam do obserwacji i komentowania do mnie - Agatuszkaa.blogspot.com !
OdpowiedzUsuńJa nie używałam żadnych kosmetyków tej firmy, współczuję
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam trądziku ale już słyszałam że nie są za dobre maseczki z tej firmy niestety ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej maseczki, ale po Twojej recenzji już raczej się na nią nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu zastanawiałam się nad kupnem tej maseczki, dobrze że się nie skusiłam...
OdpowiedzUsuńwczoraj zastanawiałam się nad tą maseczką...dobrze, że jednak zdecydowałam się na tą z clean and clear.
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia :>
dzięki za przestrogę...choć po drogeryjne maski sięgam coraz rzadziej ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za ostrzezenie, mnie tez na pewno by podraznil, ja musze siegac bo delikatne maseczki...
OdpowiedzUsuńA to bubel!
OdpowiedzUsuń